przysunął ją do siebie i objął skrywając jej drobne ciało pod swymi męskimi ramionami. -kochanie wiesz jak bardzo Cie kocham i jak mi na Tobie zależy.. uwielbiała jego ciepły głos kiedy wyznawał jej miłość, jednak czuła pewien niepokój i smutek tym razem w jego głosie, przeczuwała że zaraz powie że ją zdradził, że uległ innej. nic nie odpowiedziała, skryła się w jego ciele i po jej policzku spłynęły łzy. -mała dlaczego płaczesz ? czy coś się stało ? nie płacz, nie znoszę gdy cierpisz. Kocham Cię i chciałem abyś wiedziała, że nikt poza Tobą dla mnie nie istnieje, że jesteś jedyną i będę Cię kochał dopóki mi na to pozwolisz, a jeśli coś kiedyś stanie na naszej drodze to zrobię wszystko abyś była szczęśliwa. dziewczyna zamarła, jej serce płonęło miłością a te słowa sprawiły, że stała się najszczęśliwszą dziewczyną na świecie, wtuliła się w niego jeszcze bardziej i delikatnie pocałowała w usta. /espoir
|