Nadal mam nadzieję, że będzie jak w kiepskiej komedii romantycznej.
Ja już prawie stracę nadzieję, a Ty staniesz przed drzwiami, zapukasz, otworzę, powiesz "Cześć, nie myślałem, że życie bez Ciebie jest aż tak nie do zniesienia.". Zaczniesz przepraszać, mówić, że to był błąd, że zacznijmy od nowa.
Nierealne. Najwyraźniej masz kompletnie wyjebane.
|