Wyszłam z sali gimnastycznej tuż przed Nim . Udałam się do po kurtkę, nie liczyłam już na nic zupełnie na nić. Schodząc po schodach do szatni, zauważyłam , że on jest za mną, ale nie zwracałam na to uwagi. Przypadkowo walnęłam głową o sufit . zabolało, rzuciłam tylko cienkie 'ała' i szłam w dół. A kiedy byliśmy już w szatni jego ręka musnęła moją dłoń , tak delikatnie . Jakby muśnięcie słońca w środku zimy./ retrospekcyjna
|