Nie lubię takich dni. Nie lubię, kiedy mam pięknie poukładane plany i coś, czy ktoś, mi je psuje. Nie lubię się starać, dostosowywać całego dnia i dokładać sobie zajęć, niekoniecznie przyjemnych, po to, żeby zrobić komuś przyjemność i zostać zwyczajnie olana. Nie lubię wieczorów, które chciałam spędzić gdzieś, z kimś, a spędzam samotnie w domu. Nie lubię nie odbierania telefonu. Nie lubię też uczucia, że to, czego ja chcę i potrzebuje nie ma żadnego znaczenia.
|