„Od cierpienia i rozpaczy mózg mu napuchł. Można było dostrzec jak otaczająca go powłoka miejscami jest cieńka jak bibułka, niemal przeźroczysta.
Jeszcze chwila i eksploduje, niczym balon nadmuchany ponad miarę.
- Wytrzymasz – powiedział mu przyjaciel, przyglądając się obojętnie spacerującej po jego głowie pszczole.”
|