"Widzimy się rzadko,bo 1-wszego listopada, Łez nam atmosfera nada,znowu będzie z nieba padać. Znów będziemy pytać Boga,czy musiał nam bólu zadać? Czy dzisiaj musimy płakać? Widzę mokre dziecka oczy. Którego odeszła mama,co pomyśli dzisiaj w nocy? Zamknięta cmentarna brama,będzie chciało ją przeskoczyć. Kiedyś przyjdzie taki czas,że będzie miało już dosyć. Podejmowania walki i z drogi dobra zboczy. Prosimy Panie dzisiaj,łzy nam z oczu otrzyj." Deka - oczy dziecka
|