lubiłam, kiedy patrząc mi w oczy próbowałeś nauczyć mnie Twierdzenia Pitagorasa. byłeś tym bardziej przejęty niż ja. kiedy spytałam Cię o Twoje zdenerwowanie, odpowiedziałeś mi, że w moich oczach pragniesz być idealny, że chcesz abym wiedziała, że zrobisz, wytłumaczysz, napiszesz dla mnie wszystko. po czym przyznałeś się, że do dzisiejszego dnia kułeś całą noc.
|