I znów szczęście zapukało do mych drzwi. Znów bedę się śmiać nie zważając na to że jest północ. Znów będę tańczyć na środku ulicy nie patrząc, że jada za mna samochody. Znów będę taka jak dawniej. To co, że pewnie znów to przeminie. Będę korzystać ze szczęścia dopóki moge je utrzymac przy sobie :*:*
|