Siedziała z przyjaciółką oglądały kolejną komedię romantyczną w której kobieta zakochana w facecie robiła wszystko. Ostatecznie był happyend. Spojrzała na przyjaciółkę * -może powinnam mu powiedzieć? -sądzę, że tak. ale to zależy od Ciebie co zrobisz. - powiem mu. tzn ne teraz bo On jest jakieś 500 km stąd więc nie mam jak. -Ty nie. ale sms tak. -mówisz, żeby mu to napisać? -tak póki jesteś przekonana by mu w ogóle o tym powiedzieć. ja idę do góry. a Ty to załatw. * Została sama w salonie swej niemieckiej 'rodziny'. Zawahała się, bała się jego reakcji. Wtedy jej serce wręcz ją opie.doliło i zaczęło ponaglać. "wiesz słońce chciałam Ci coś powiedzieć. tylko boję się jak zareagujesz. wiem, że nie powinnam, wiem, że się przyjaźnimy. pewnie wszystko zepsuję, ale ne mogę dłużej tego ukrywać. Kocham Cię. najbardziej na świecie, niezaprzeczalnie. tak cholernie mocno Cię kocham." wysłała i czekała na wiadomość od niego. Gdy już ją dostała - umarła ze szczęścia : "Ja też Cię kocham.!"
|