była cholernie mroźna zima .. gdy siedziała w pokoju i słuchała kolejnych smut Piha usłyszała walnięcie kulką śnieżną o jej balkonowe drzwi ..wyjrzała na dole stał ON , wyglądał wspaniale niczym Edward ze Zmierzchu był cały blady , miał na sobie tylko koszule .. - co robisz wariacie , zmarzniesz !! - wykrzyczała nieco wkurzona bo martwiła się o niego - Kochanie gdy jestem przy Tobie moje serce potrafi stopić wszystkie lody na ziemi ,gdyż ono płonie gorącym uczuciem .. - zeszła na dół do niego .. Obieła jego zimne ciało i pocałowała .. / leyduchna
|