Niedługo Boże Narodzenie. Fajnie. Już wkrótce powtórka ze wszystkich ubiegłych świąt. Dzień zaczynający się fantastycznie od samego początku. Nie ma to jak poranna kłótnia o jakieś gówno wszczęta tylko po to, żeby później można było udawać przed innymi szczęśliwą, kochającą się rodzinkę. Bo czemu miałoby być inaczej? Po co zmieniać trwającą już kilka lat tradycję? /just_hold_me
|