zaczął padać śnieg, a co za tym idzie - na każdej przerwie korytarz pływa, bo chłopcy zbierają śnieg z parapetów i plecaki lądują za oknami, tonąc w śniegu.. ale przykro mi moi drodzy, pan konserwator wyjął dzisiaj klamki z okien. i nie wrzucicie mi już tej zimy śniegu w dekolt. / aff
|