Poprawiła makijaż,usta pomalowała błyszczykiem i użyła swojej ulubionej perfumy. Usiadła na łóżku i czekała aż usłyszy dzwonek do drzwi. Miał być o 19, liczyła minuty i co chwilę patrzyła w lusterko, sprawdzając czy nic jej nie umknęło, chciała wyglądać perfekcyjnie, dla Niego, od tak dawna czekała na to spotkanie. Była już 19:10, położyła się na łóżku i patrzyła w sufit, było słychać tylko tykanie zegara. Zadzwonił dzwonek, pobiegła do drzwi, przystanęła na chwilę, by poprawić włosy. Przyjechał. Zaprosiła go do swojego pokoju. Tak pięknie się uśmiechał, nie mówili nic. Usiedli, patrzyli sobie w oczy... powiedział jej, że pięknie wygląda, złapał jej podbródek i zbliżył się do niej, tak cudownie pachniał i... obudził ją dźwięk telefonu, sms od niego: "Sorry Mała, nie dam dziś rady... Miłego wieczoru". Nie przyjechał, ona postanowiła już więcej dla nikogo sie tak nie starać. Odpisała mu "Jesteś frajerem.", wyłączyła telefon. Przepłakała cały wieczór, nie był miły.
|