Siedziałam na chemii i wpatrywałam się w okno . Na zewnątrz padał śnieg i wszędzie było biało . Nienawidzę zimy pomyślał i właśnie wtedy dostałam sms'a od ziomka ' wyjdź przed szkołę . ;* ' proszę panią mogę do łazienki ? spytałam . Tak ale szybko . Zbiegłam po schodach i znalazłam się na polu , było okropnie zimno . Podeszłam do kumpla w celu przywitania się a on wziął mnie na ręce i wrzucił do największej zaspy po czym perfidnie zaczął nacierać mnie prawie wszędzie . Kiedy krzyczałam że go zabiję , słodko się uśmiechnął ' no przecież musiałam kiciuchu ' powiedział i uciekł , a ja wróciłam cała mokra do klasy i dostałam kolejny punkty ujemne . Jak ja nie cierpię tej zimy / nacpanaaa
|