nie obchodziło ją to, że też mu się podobała. to nie ma szans ! usunęła jego numer. nie, nie napisze do niego pierwsza - obiecała sobie. a on napisał do niej jeszcze tego samego dnia, dwa razy. później znów się odezwał. i znowu. - chyba jednak mnie lubi - pomyślała. ale to nic nie zmienia. lubi - nie kocha. a to początek końca.
|