Jak zwykle każdego wieczoru wzięła do ręki kubek z gorącym kakao, usiadła przy oknie wpatrując się w światło latarni. Dziś było inaczej, płatki śniegu spokojnie spadały w dół, a w jej sercu w końcu zagościł spokój. Skończyły się noce pełne łez i narzekania. Świat nabrał kolorów ona również była weselsza. Uśmiechnęła się sama do siebie po czym otworzyła okno i zaczęła łapać płatki śniegu na język.
|