Poczułam się jak powietrze , w trakcie kiedy On szturnął mnie ramieniem nie spoglądając w moją stronę . Poczułam jakby mnie wcale nie było, jakbym nie istaniała dla kogoś kto kilka dni temu potrafił topić ze mną smutki. Ale ja też potrafię zabawić się uczuciami. Pomimo cierpienia także warto żyć i nie poddawać się ze względu na niepowodzenia. Nie uroniłam ani jednej łzy, w najgorszych momentach mojego życia. / retrospekcyjna
|