Uśmiechałeś się do mnie, patrzyłeś prosto w oczy. I nagle coś mnie uderzyło..... Był to twój kumpel mówiący - Dopiero zaczął się rok szkolny, a ty już flirtujesz. Usłyszałam to zaczęłam się śmiech, a on razem ze mną. Wyszliśmy na dwór, a ty wciąż nie odrywałeś od de mnie wzroku. Nagle poczułam jak mój brzuch napełniał się motylami. Oznaczało to tylko jedno..... Ale już po tygodniu wszystko się rozpierdoliło..... A szkoda mogło być tak pięknie.... // szczesciara49
|