Kolejna noc nieprzespana.. balam sie spac? Bałam sie ze On znow przyjdzie w Moim snie? Telefon do przyjaciółki nocą ratował mnie przed strachem, zawsze przy nim usypiała, gdy ona odciągała moje myśli od Niego.. "Nie bój sie? On nie jest wart Twojego strachu nie jest wart Twoich lez! Nic co nalezy do Ciebie nie jest warte Jego." Pózna godzina, cale miasto zasnelo tylko Ja zostawałam. Wtulałam sie w poduszke.. Czułam sie zalosnie poniewaz znowu myslałam o Nim.. I znowu bladziłam.. To bez sensu! Sama wiem doskonale o tym. Znowu postanawiam, ze to ostatni raz. Jak dlugo mozna tak? Nic mi już nie pomaga.. bezsenne noce, łzy i myśli.. to jedyne co mi pozostało po tej miłości, która miała trwać wiecznie..
|