Jak ogród rosnący w płomieniach
Las wypełniony strachem wiatru
Jak księżyc taki piękny z daleka
Lecz ze strzaskaną powierzchnią, pełną blizn.
Morze bez ryb, Planeta bez powietrza.
Wieloryby bez swych pieśni.
Wiem, że umrę dzisiaj razem z nimi.
Umrę dzisiaj dla ciebie....
|