Piekielny żar… rozbudzany dotykiem Twoich dłoni. Osobliwie rozpala wargi, nacieka słodkim smakiem w głąb ust. Rozpala lawą namiętności stęsknione pocałunków ciało. Otula pieszczotą zmysły, jak liść drżąc nieśmiało. W poryw wiatru zamienia, uśpione pragnienia, zalewa strumieniem rozkoszy rozpaloną do czerwoności pierś. Ogrom pożądania wkroczy świadomie by żar pragnienia uwolnić. Nasycać się grzesznie Twoimi ustami, kąsając delikatnie erotyzmem. Zapraszając do raju… który od dawna stworzony jest dla Ciebie.
|