i czeka mnie podróż, zmiany myślenia, na lepsze a potem na gorsze, mój związek wcale się nie zakończył, czeka mnie cierpienie, a dwie zapałki płonęły ku sobie - marzenie spełni się do dziewięciu miesięcy... a z wosku wyszły mi dzieci owinięte pępowiną w brzuchu. I niby w to wierzyć.. ?
|