po dyskotece szkolnej jako pierwsza wybiegłam ze szkoły z płaczem .. przyjaciółka pobiegła za mną .. Krzyczała:` proszę cię zaczekaj .. nie płacz .. ! ` .. akurat przed drzwiami stał on spojrzał się na mnie .. chyba zauważył że coś jest nie tak .. lecz nic nie powiedział .. odpowiedziałam przyjaciółce że mam dosyć życia .. pobiegłam dalej .. ona biegła za mną .. zatrzymała mnie i powiedziała że znajdzie sie ktoś lepszy dla mnie .. odpowiedni .. a przeciez On nim jest ..
|