Zazdroszczę im. Dlaczego? Bo mają siebie na co dzień. Bo mogą opowiedzieć sobie wszystko, lub po prostu wyjść na pizzę, kiedy chcą. Nie muszą się specjalnie umawiać. Wystarczy jeden telefon i proste pytanie ''Idziemy na pizzę? ''. Mija pół godziny i są razem.I gdy się rozstają, po godzinie już za sobą tęsknią. Kochają się- to widać. Pomimo tego, co myślą inni, oni są ze sobą. I są szczęśliwi. Ostatnio wszyscy się dowiedzieli, że są razem. Trudno, wydało się, ale oni się już chyba nie przejmują. Po prostu są ze sobą i są dla siebie.
|