czasem w nerwach myślę ' nie potrzebni mi są ziomkowie , sama przecież sobie poradzę . ewentualnie mam rodzinę czy znajomych ' ale czy w głębi duszy tak myślę ? ej , ludziska . przecież bez was tak by się nie dało . kto dawał by mi nadzieję na lepsze jutro ? kto by wrogo mierzył naszych wrogów ? kto by dzielił się ze mną drugim śniadaniem w szkole ? kto by zakuwał ze mną matmę ? kto by rozśmieszał mnie do rozpuchu ? kto by mi wybaczał i wytrzymał , te wszystkie moje ' och i ach ' ? kto by mi was zastąpił ? nie wyobrażam sobie bez was życia ani nawet krótkich rozstań . z wami zawsze i wszędzie . kocham was , wasza dwójka dopełnia mnie na maxa . tylko wy rozumiecie mnie i moje zachowania , tylko wy . na zawsze - 4ever.
|