A wtedy to powiedziałes. Powiedziałes że mnie nie kochasz, że to koniec. Myślałam że żartujesz, że nie mówisz poważnie. Ale twoje oczy mówiły tak wiele. Pamiętam tylko rozmazany tusz, czerwone usta, rozszerzone źrenice a ręce drżały jak nigdy dotąd,stanęłam w deszczu na środki ulicy i zaczęłam krzyczeć, że miłości nie ma. ówcześnie godząc się z myślą że przed chwilą zakończył się mój związek.
|