Siedząc na parapecie i pijąc gorące kakao zastanawiała się czy złoży jej jutro życzenia.. "Pewnie już o mnie zapomniał, nie pamięta jak się nazywam i gdzie mieszkam, usunął mój nr telefonu i gg.. Może po prostu nie chce o mnie pamiętać, może chce zapomnieć.." Z każdą nową taką myślą łzy nasilały się w jej oczach. Nawet nie chciała przestać płakać, to szybko ją męczyło. Po około 2 godz błądzenia w umyśle, poddawania się wspomnieniom i liryce muzyki udało jej się zasnąć.. O godz 0:00 obudził ją dźwięk sms-a. " Wszystkiego dobrego mała ;* ;* " .. Odczytała wiadomość po czym walnęła telefonem w ścianę krzycząc : Spierdalaj! A po 5 min. już odnalazła go gdzieś w snach / kolorowe.groszki
|