`wstawił się jak nigdy ;/ ona nie wiedziała o co chodzi ;/ po chwili podszedł do niej ;/ zaczął nieśmiało : ,, słuchaj ... bo .. yy .. jest sprawa ;/ - patrzył na nią coraz bardziej - .. bo wiesz ;/ kurwa kocham się w tobie od sześciu lat i nie wiem jak ci to powiedzieć ;/ więc bardzo cie przepraszam ;/ i co ty na to ;/- ona : wiesz też chciałąm ci to powiedzieć ;] _ zemdlał ze szczęścia ;)
|