Mijamy się ulicą...
- Cześć.
- Cześć.
- Jak tam ?
- Nijak.
- Może porozmawiamy ?
- Przecież rozmawiamy.
- No tak ale wiesz , może kawa ?
- Nie pijam kawy.
- Ale ...
- Nie ! Słyszysz ?! NIE.
- Chciałem znów z Tobą być.
- Nie da się.
- Dlaczego ?
- Bo nie będę wstanie znów Cię pokochać.
- Damy radę.
- Nie damy !
- Nie krzycz.
- Będę !
- Uspokój się !
- Nie krzycz.
- Przepraszam.
- Za co ?
- Za to że krzyknąłem.
- Tylko ?
- A za co jeszcze ?
- Powiedzieć Ci ?
- Tak , bo nie rozumiem .
- Za to że z zimną krwią wyrwałeś i pociąłeś nożem moje serce , za to że zabrałeś mi radość życia , za to że zostawiłeś mnie samą , za to że nigdy nikogo nie będę potrafiła już kochać !
- Nie wiedziałem..
- To już wiesz. Cześć.
- Cześć .
|