czy ja mam na czole waginę? jestem zła "to te dni rozumiem"... jestem smutna "ah to te dni, rozumiem" jestem przygnębiona "te dni, rozumiem"... NIC NIE ROZUMIESZ! nie! nie, nie, nie, nie, NIE! to nie TE dni! my kobiety mamy jeszcze mózgi oprócz waginy! to nie TE dni! to sie nazywa OKRES! i TO nie jesty przyczyną wszelkich naszych bolączek, słabosci czy humorów! to np paskudna jesień, niedobór słonca czy przedawkowanie samotności! i nic nie rozumiesz, nie oszukuj sie, my nie mamy 2 głow, myślimy jedną a nie błądzimy starając sie odszukać połączenie między obiema! to nie TE DNI... to po prostu smutek, zwyczajnie nie radzę sobie, nie wiem czemu, nie jest tak źle ale czuję sie potwornie i nie zwalaj tego na okres... to tylko ja
|