Po co żyjemy ? Żyjemy by umrzeć , bo kazdego to czeka prędzej czy później. Wpatrzona była przez całą lekcję w okno . Nie miała ochoty słuchać tych " mądrych kazań " ! Bo ,przecież życie jest tak kruche jak kreda, która przy odrobinie wysiułku może rozlecieć się kompletnie. Starała się myśleć o wszystkim, tylko nie o słowach wypowiadanych przez nauczyciela. Z każdym jego słowem, czuła drobne ukłucie w sercu, odczuwając ból po utracie najbliższej jej osoby. Było jej tak ciężko, ale nikt nie dostrzegał tego jak cierpi. Gdy zabrzmiał dzwonek z ulgą wyszła na korytasz, znów grając szczęśliwą. / Moje xD
|