Za daleko mam gdy stoję
Dwa kroki przed tą apteką.
Robię jeden duży-. Nadal
Niestety mam za daleko.
Gdy widzę się ze znajomym
Kaleką, pytam: "gdzie jedziesz?"
On do mnie, że daleko.Tam.
Kiedy jadę w miasto swoją
Szybką korwettą. Nic z tego,
Tam też jest za daleko.
A kiedy stoję nad rzeką to
Wcale bym tam nie stał gdyby
Nie było tam tak daleko.
Stój prosto bo gadasz z poetą,
Jestem też dobrym atletą,
Talent do rymowania jest
Moją największą zaletą.
Niestety mój kumpel został
Bardzo marniutkim geodetą
I dlatego do roboty ma
Za daleko, za daleko
Jest do szpitala karetką
Nawet do Ziemi piętą (...)
|