wracamy z zajęć pozalekcyjnych, siedziałam sama w autobusie z mysla ze przyjdziesz przyszedłes... zaczelismy gadac, smiec gilgotac jak zawsze i wtedy sie zapytałes co bym chciała po cichu powiedziałam Ciebie nie usłyszał ponownie zapytał co powiedziałas bo nie usłyszałem... Ciebie wariacie spojrzał głęgoko w oczy przytulił zlapał za rękę i nic nie mowiac dał buziaka...;)
|