Nie bawię się w wybory..Ale opowiem Ci coś o sobie.... Najpiękniejsze miejsce w jakim byłam to Jego ramiona.. Najpiękniejsze co widziałam to Jego oczy.. Najcudowniejsze co dotykałam to Jego usta.. Gdzie wylałam najwięcej łez.? Na Jego zieloną koszulkę.. Gdzie spędziłam najwięcej czasu.? Leżąc na jego brzuchu.. Co rozśmieszało mnie najbardziej.? Jego zwariowane pomysły.. To On stał Się dla mnie całym światem.. moim słońcem i księżycem.. Moim sercem i umysłem.. Mną.. stał się częścią mnie.. Tą idealną, nierealną częścią.. Tą w którą nigdy nie uwierzę.. Tą… tą która umarła..
|