- sprawiasz mi ból - wychrypiała do koleżanki kolejny raz odwracającej ją do dobrze znanego im obu chłopaka.
- Nie pierdol, on może być tylko i wyłącznie ukojeniem dla oczu. - westchnęła i zrobiła maślane oczy.
- Nie dla kogoś, kogo przeleciał i zostawił - rzuciła łzami rozmazując tusz i na kilka następnych lekcji zamknęła się w łazience.
|