siedzieliśmy przed kompem, ogarniając coś na fejsbuku. nagle na głos przeczytałeś status kumpla o akcji zmieniania zdjęć profilowych. wstałam, odeszłam od biurka, po czym czując , że jestem w bezpiecznym miejscu powiedziałam: ' Ty nie zmienisz, bo nigdzie nie ma wredej świni ' - i zaczęłam się śmiać. obrażony spojrzałes na mnie i w ramach ciętej riposty odparłeś: ' Ty przynajmiej to masz tego za wiele - bo Buka jest wszedzie '. po czym zacząłeś chamsko zacieszać, a ja zabrałam Ci laptopa akcentując koniec rozmowy z Tobą słodkim 'goń się, leszczu' . / veriolla
|