czasem nie chodzę na uczelnie nie tylko dlatego, że jestem leniwa, bo to też prawda. po prostu nie jestem społecznościowym typem człowieka, a życie studenckie jest dla mnie po prostu zajebiście niezrozumiałe. wolę się zaszyć w jakimś kącie pod ciepłym kocem i z kubkiem kakao- po prostu przeczekać stan, gdy wszystko jest mi obojętne. jestem po prostu nieprzystosowana do życia w XXI w / breatheme
|