Mam dosyć ! Flirtujesz z każdą dziewczyną, czasem zachowujesz się jakby mnie w ogóle obok Ciebie nie było ! - Wykrzyczałam ze łzami w oczach biegnąc. Gonił mnie. Niestety, biegał szybciej. Już po chwili szarpnął mnie za ramię. Za mocno. Syknełam z bólu. Spojrzał na mnie przepraszająco. - Żadna, nawet najpiękniejsza kobieta pod słońcem, nie zajmie Twojego miejsca. Nie zastąpi mi Ciebie. - Szepnął patrząc mi prosto w moje źrenice. Opadłam na piach bezradnie. Nie wiedziałam co robić. Może warto było mu uwierzyć ? - Kochanie.. - prosił. - Chodź tu. - Pisnęłam cicho. Usiadł obok mnie i czule przytulił...
|