teskniła za nim . cholernie za nim teskniła . pustke jaką miała po strace jego nie była wstanie zapełnic żadnymi czekoladami . nic nie pomagała . marzyła by chodz na chwile znaleźć sie przy nim . przytulic jak bezbronna dziewczynka i poczuć sie bezpiecznie . marzyła . za każdym razem wspominajac ten moment kiedy brał ja na ręce i całował namietnie płakała . płakała i nie mogła przestań . nawet nie starła się wstrzymywac łez . wiedziała , że to bedzie boleć jeszcze bardziej .
|