I znowu przedstawiłeś mnie jako swoją dziewczynę, aw tym samym momencie minęła złośćza tą chorą akcję na fizyce, gdy Pani kazała zebrać Ci kartkówki, a Ty zebrałeś wszystkie, a mojej wziąć nie chciałeś, wziąłeś ją na koncu.Cały dzień mnie olewałeś, cały czas mnie ostatnio olewasz, o tym też zapomniałam, przecież znowu mnie tak nazwałeś.../kolorowyhorrormarzen
|