Dziś wtula się w ramiona ukochanego, poza którym świata nie widzi.
Kocha go z wzajemnością.
Oddałaby za niego wszytko.
Mała, ciemna blondynka.
Z jej oczu z łatwością wyczytasz ufność, oddanie.
Uśmiech poprostu nie schodzi jej z twarzy
Patrząc na nią teraz, powiedziałbyś, że jeszcze 3 misiące temu,
była gotowa odebrać sobie życie, bo pewien frajer zabawił się nią?
Była zrezygnowana. Nie chciała żyć. Nie umiała zaufac.
Bała się każdej wyciągniętej dłoni w jej stronę.
I kiedy siedziała z żyletką w dłoni, zjawił się on. Uderzył w twarz i powiedział:
'Czy Ty myślisz, że na świecie jest tylko ten frajer? Nie zapominaj o mnie !'
Przytulił ją i został na zawsze.
|