Cztery ściany, pusty pokój wewnątrz serca samotność
Ślepa wiedza pośród szczeniackich zachowań
Z ręki do ręki godność sprzedana jak towar
Odgłos rozmów z samym sobą
Przy tym wzrok ten wbity nieustannie w kineskop
W nienawiści do tych, dla których hajs jest receptą
zniekształcony obraz miny, której grymas rzeczywistości nie chce oddać
Cisza, w której słychać własny oddech
Dla samotnych jak palec zostaje odliczanie sekund
ucieczka od twarzy wątłych
Niby wszyscy razem, a każdy osobno
Gubię swoją wolność skazana na samotność
|