miałam dosyć tego,że byles o mnie tak cholernie zazdrosny, że tak bardzo mnie ograniczałeś, że zawsze gdy byłam u koleżanki,musiałam CI kłąmać,że jade do babci, tego,że na imprezie bez ciebie nawet nie mogłam iść do szatni po błyszczyk, tego ze zawsze byleś zły gdy nie odbierałam telefonu,tego ze byles tak nachalny z dzwonieniem, twojego picia na umór i trzepiania się moich przyjaciół, musiałam się od ciebie uwolnić.. udało się.jestem z siebie dumna. |kathariiinaa
|