Kiedyś potrafiłam śmiać się z Twoich żartów, umilać Ci zimowe wieczory, poprawiać humor, kiedy przychodziłeś do mnie załamany. Znałam każdą część Twojego ciała, wszystkie cechy charakteru, potrafiłam bez słów odkryć prawdę, która zabijała Twoje serce. Dzisiaj przechodzimy obok siebie jak ludzie, którzy nigdy nie czuli tego samego. Ludzie, którzy spotykają się po raz pierwszy, bez przyciągania wzajemnej uwagi. I już nawet nie pamiętam, jak wyglądasz, choć przecież niektórym ludziom obraz pierwszej miłości tak ciężko zapomnieć...
|