nie myślała w tym momeńcie o tym jak bardzo samą siebie krzywdzi było jej tak cudownie w jego ramionach...słyszała szum morza.. siedzieli już tak długo że nie czuła jak bardzo jej zimno...odwróciła się - popatrz słońce się budzi'' , usiedli i razem patrzyli jak powoli i ospale wyciąga swoje promienie - przejechałem 300 km dla takiej właśnie chwili - co masz na myśli?? - siedzę tutaj z najpiękniejszą dziewczyną jaką znam , patrze na wschód słońa słyszę szum morza , mysle że chciałbym teraz umrzeć... - czemu przeciez jest tak cudownie- no właśnie a wiem że zaraz ta cudowna rzeczywistośc zmieni się w sen a my rozjedziemy się i nigdy już o sobie nie usłyszymy....
|