on był tym cholernym ideałem. Tym dla którego traci się głowę, tym jedynym i niepowtarzalnym. Takim dla którego watro było poświęcić wszystko. Jedynym który manipulował każdą, ale robił to tak słodko, że nie mogłam się na niego gniewać. Nawet gdy bez najmniejszych skrupułów złamał mi serce nadal go kochałam ;
|