Wyobrażałam sobie jego postać, oczy niebieskie jak błękit nieba, lśniące, czarne włosy i szczery, przyjazny uśmiech. Jego pocałunek czy dotyk dłoni w żaden sposób nie dorównywał emocjom, jakie on wywoływał, na przykład uśmiechając się do mnie. Kurde czuje się podniecona jak małe dziecko...
|