wiesz pamiętam jak wyszłam zapalić w nocy na balkon po tym jak dzwoniłeś, a okazało się że Ty stoisz na dole- to było chyba wieki temu.... teraz jak wychodzę zapalić to jakoś tak bez nadziei - bo wiem że już nie ma nadziei, że nigdy nie będziesz krzyczał z dołu że tęskniłeś za mną...
|