siedziała na oknie z pustym kubkiem po herbacie, wpatrzona w zachodzące słońce. jej sukienka na bal leżała na łóżku, miała tylko godzinę na wyszykowanie się. lecz ona nie myślała o tym żeby tam iść uważała że nie ma po co, chciała tak siedzieć i patrzeć w zachód słońca./emiliania
|