-i co z tego, że kiedyś byłeś tylko mój, że czułam się nazjajebiściej na świecie, kiedy patrzyłeś na mnie tymi swoimi słodkimi oczkami, że jesteś jedynym, którego kocham, że od naszej ostatniej "rozmowy" zmieniłam się o 180 stopni, że ostatnim obrazem pod powiekami jej wspomnienie Ciebie muskającego me usta? no pytam się co z tego? - nic.
|